Teplicke Skaly

Cieplickie Skalne Miasto (Teplicke Skalni Mesto) - płatna trasa turystyczna długości 4 km. Lokalizacja - czeska część Gór Stołowych, tzw. Adrspassko-Teplicke Skaly. Przejście graniczne: Kudowa Zdrój - Nachod. Punkt wyjścia to parking przy hotelu Orlik między Cieplicami nad Metują (Teplice nad Metuje - 2km) a Adrszpachem (Adrspach - 3,5 km). Czas przejścia - ok. 2 godziny. Trudności - w zasadzie trasa bardzo łatwa, praktycznie cały czas płasko. Wyjątek to strome odejście ze szlaku do grodu Strmen. Uwaga - w jarze o nazwie Sybir na prawdę zimno.

Po przejściu przez bramę wejściową (wejście płatne 40 koron w kwietniu 2001) idziemy dłuższy czas w lesie wzdłuż potoku Metuje po znakach niebieskiego szlaku. Po drodze mijamy altankę o nazwie Echo (Ozvena) w pobliżu której odchodzi żółty szlak przez Wilczy Jar w kierunku Jeziorka Adrspasskiego i Adrspasskich Skal (ok. 3 km.). Pomiędzy drzewami można dostrzec skałę przypominającą pianistę przy pianinie (jest tabliczka). Po prawej stronie szlaku odchodzą stromo w górę schody metalowe prowadzące do ruin grodu Strmen. Ruiny tam żadne, ale warto iść, żeby zobaczyć widoki po drodze na sam szczyt. Uwaga - duże zatory i spore trudności pod samym szczytem. Kilkaset metrów dalej dochodzimy do Skalnej Bramy, a wcześniej mijamy leżącą skałę o nazwie "Harfa Karkonosza". Po lewej stronie szlaku zobaczyć można najlepiej znaną skałę Teplickego Mesta - "Rzeźnicki Topór" (Reznicka Sekera). Warto podejść bliżej, żeby zobaczyć tę skałę. Następnie dochodzimy do Wielkiego Placu Kościelnego. Przed nami grupa skał z jedną nieco przesuniętą w prawo - to "Wieża Strażnicza". Tutaj szlak się rozwidla, po prawej jest wyjście z jaru Sybir - tędy będziemy wracać. 

 

Wzdłuż potoku (zwróćcie uwagę na wodę w strumieniu) idziemy przez wąwóz o pionowych ścianach i dochodzimy do doliny. Stąd są świetne widoki na formy skalne ("Sarkofag egipski"). Po lewej stronie, na skałach często wspinają się alpiniści. Dalej, również po lewej, jest fantastyczna grupa skalnych ścian - szczególnie dobrze oświetlona popołudniowym słońcem. To "Martinske steny". Wśród skał o zwietrzałej powierzchni mijamy formy "Odyniec i pies", "Żółw", "Leżący niedźwiedź" i dochodzimy do "Świata Hadesa". Tutaj zaczyna się na prawdę zimno - lepiej założyć kurtkę. W maju leży dużo śniegu - podobno śnieg pozostaje tutaj nawet do lipca. Mijamy najzimniejsze miejsce - "Sybir" i wychodzimy na słoneczny (to już zależy oczywiście od pogody) Plac Kościelny. Powrót w dół wzdłuż tej samej drogi. Ogólnie wrażenie jest słabsze niż w "Adrspasskich Skalach" , dlatego proponuję najpierw odwiedzić to miejsce. Tym bardziej, że jest jako pierwsze po drodze od Kudowy. Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę warunki pogodowe.

zobacz także: Adrspasske Skaly | Góry Stołowe



copyright (C) T.Czerwiński