Wiadomosci - Grudzien '96
(Wtorek, 17 grudnia '96)
Iskra wygrala w Gdansku
W ostatniej minucie zapewnili sobie zwyciestwo w zaleglym meczu z Wybrzezem w Gdansku pierwszoligowi pilkarze reczni Iskry Kielce. Choc do przerwy wygrywali juz 16:10, ostatecznie na zakonczenie pierwszej rundy rozgrywek zwyciezyli 27:25.
Pierwsza polowa nie byla ladna. Gospodarze prowadzili w niej tylko raz - w 1. minucie 1:0. W 4. min byl remis 2:2. Przez nastepne szesc minut Wybrzeze nie zdobylo bramki, zas goscie szesc i w 10. min, po golu Jacka Olejnika, prowadzili 6:2. Iskra grala spokojnie. W bramce dobrze spisywal sie Rafal Bernacki, czego nie mozna powiedziec o golkiperach Wybrzeza. W 27. min wykorzystany rzut karny przez Roberta Nowakowskiego dal Iskrze prowadzenie 15:8.
Druga odslona to zupelnie inne, bardzo dobre widowisko. W 35. min, po golu Aleksandra Czernysza, Iskra wygrywala 19:12. Wowczas Daniel Waszkiewicz, trener Wybrzeza, wpuscil na boisko tylko mlodych zawodnikow. Ci systematycznie niwelowali roznice. W 45. min kielczanie prowadzili jeszcze 23:19, ale przez nastepne dziewiec minut nie rzucili bramki! W 54. min kontra Damiana Wleklaka dala Wybrzezu prowadzenie 24:23. Remisowy rezultat utrzymywal sie do ostatniej minuty. W 60. min gol Czernysza dal Iskrze prowadzenie 26:25. W odpowiedzi Damian Drobik zle podal i Radoslaw Wasiak dopelnil formalnosci.
W innych zaleglych spotkaniach: Warszawianka - Slask Cussons Wroclaw 18:23 (11:11), Petrochemia Plock - Hutnik Krakow 22:18.
Wybrzeze Gdansk - Iskra Kielce 25:27 (10:16)
Wybrzeze: Dudaref, Weiner - Drobik 2, Grzenkowicz 1, Walasek 2, Lijewski 10 (3), Nilsson 2, Kondek 1, Wleklak 3, Siodmiak 4, Skup 0; Iskra: Bernacki, Steczniewski - Czernysz 7, Hiliuk 3, Nowakowski 10 (4), Olejnik 4, T. Paluch 2, J. Sieczka 0, Wasiak 1.
Sedziowali: Bujnowicz (Konstantynow) i Jarosz (Lodz).
Kary: 4 i 4 minuty.
Widzow 800.
(Niedziela, 15 grudnia '96)
Iskra wygrala we Wroclawiu
Bez wzgledu na wynik wtorkowego zaleglego meczu z Wybrzezem w Gdansku szczypiornisci Iskry Kielce zapewnili sobie pierwsze miejsce w tabeli po pierwszej rundzie rozgrywek ekstraklasy. W sobote kielczanie pokonali we Wroclawiu wicelidera Slask Cussons 30:27.
Marsz po zwyciestwo gosci w tym bardzo waznym pojedynku rozpoczal juz w 1. minucie Maciej Steczniewski broniac rzut karny Krzysztofa Mistaka, bylego zawodnika kieleckiej Korony. Pierwsza bramke w meczu rzucil dopiero w 4. minucie Radoslaw Wasiak. Pozniej w zespole Iskry koncertowo grali Robert Nowakowski i Aleksander Czernysz. W 6. min kielczanie prowadzili 3:1, ale juz w 9. tylko 4:3. Jedno-, dwubramkowa przewaga gosci utrzymywala sie do 18. minuty. Wowczas po rzucie Jaroslawa Sieczki Iskra prowadzila 10:7. Grajacy praktycznie tylko srodkiem boiska gospodarze nie byli w stanie odrobic strat.
Druga czesc gry gospodarze rozpoczeli grajac wysoko w obronie. Jacek Olejnik indywidulanie pilnowal natomiast najskuteczniejszego w zespole Slaska Cussons Jacka Bedzikowskiego. To wlasnie po jego rzucie w 34. min gospodarze przegrywali tylko 17:18. swietnie grajacy w Iskrze Jura Hiliuk w 42. min pokonal Szymona Ligarzewskiego i kielczanie prowadzili 20:18. Jednak dwa gole Tomasza Folgi daly gospodarzom w 42. min remis 20:20, a w 48. po bramce Bedzikowskiego po raz pierwszy prowadzili 22:21. Przelomowym momentem byla 53. minuta. Wowczas Nowakowski rzucil bramke i goscie prowadzili 26:25, a za chwile swietnie broniacy Rafal Bernacki obronil rzut karny wykonywany przez Bedzikowskiego. Szybka kontra Iskry zakonczyla sie bramka Hiliuka, a w 56. min Nowakowski wykorzystal rzut karny. Gdy w 58. min Czernysz zdobywajac gola doprowadzil do wyniku 29:25 bylo wiadomo, ze kielczanie nie przegraja tego meczu.
Mecz stal na bardzo wysokim poziomie. Zagralismy lepiej w obronie dlatego wygralismy. Jestem mile zaskoczony swietna postawa Jury Hiliuka - powiedzial po meczu trener Iskry Gienadij Kamielin.
Slask Cussons Wroclaw - Iskra Kielce 27:30 (13:16)
Slask Cussons:
Ligarzewski, Kuczy"ski - J. Bedzikowski 14 (3), Grobelny 4, Antczak 3, Folga 2, Lewicki 1, Garbacz 1, Mistak 1, Gorniak 1, Czaczka 0, Kliszczyk 0;
Iskra:
Bernacki, Steczniewski - Nowakowski 7 (3), Hiliuk 6, Olejnik 4, Czernysz 5, T. Paluch 4, Wasiak 2 (1), J. Sieczka, P. Sieczka 1, K. Paluch 0.
Sedziowali: Wroblewski (Plock) i Valenta (Czechy).
Kary: 6 i 6 minut.
Widzow: 500.
W pozostalych spotkaniach: Anilana Lodz - Pogon Zabrze 26:22 (17:9), SPR Lubin - Petrochemia Plock 20:20 (11:10), Spojnia Gdansk - Wybrzeze Gdansk 22:23 (10:9), Warszawianka - Hutnik 28:20 (13:9), Olimpia Piekary Slaskie - Paria Szczecin 25:23 (11:10).
(Piatek, 13 grudnia '96)
Iskra pokonala Petrochemie
Pierwszy raz wygralem w tej hali. Ze Slaskiem nigdy mi sie to nie udalo - stwierdzil po meczu Jacek Olejnik. W srode mistrz Polski pokonal po raz trzeci w tym roku w Plocku wicemistrza kraju Petrochemie.
- Oj, nie pamietam, kiedy w zasadniczej rundzie ligowych rozgrywek tam wygralismy. Chyba z dziesiec lat temu - stwierdzil wczoraj Zbigniew Wdowicz, kierownik Iskry.
Srodowy mecz rozpoczal sie bardzo pomyslnie dla Iskry. Gospodarze gubili sie w ataku, a goscie skrzetnie to wykorzystywali i w 7. minucie prowadzili 5:1. Jednak kolejne minuty nalezaly do Petrochemii, ktora w 10. min doprowadzila do stanu 5:4 dla Iskry, a w 19. min po raz pierwszy objela prowadzenie - 7:6. Od tego momentu gra byla wyrownana. Zespoly nie ustrzegly sie prostych bledow, ale prezentowaly twarda, meska pilke reczna. W ostatnich dziesieciu minutach najlepszy w calym meczu w "siodemce" Iskry Maciej Steczniewski obronil dwa rzuty karne. W 29. min po kolejnym karnym, wykorzystanym przez Roberta Nowakowskiego, Iskra znow prowadzila - 11:10. Sekunde przed koncowa syrena gol takze swietnie grajacego Tomasza Palucha dal gosciom jednobramkowe prowadzenie.
Poczatek drugiej polowy nalezal do Bartosza Wusztera, ktory zdobyl trzy bramki i Petrochemia w 34. min wygrywala 14:12. W 39. min Steczniewski obronil trzeci rzut karny. Chwile pozniej Robert Nowakowski wyrownal na 15:15. Wynik remisowy utrzymywal sie do 52. minuty. Pozniej Aleksander Czernysz i T. Paluch pokonali Artura Gorala i zrobilo sie 21:19 dla gosci. Madrze broniacy sie kielczanie utrzymywali te przewage. Dwie minuty przed koncem meczu za brutalne zagranie czerwona kartke ujrzal Krzysztof Kisiel, a za moment na 23:20 podwyzszyl T. Paluch. Stalo sie jasne, ze Iskra wygra ten mecz. Formalnosci dopelnil Radoslaw Wasiak. Piec sekund pozniej zespol gosci odtanczyl taniec radosci.
Caly zespol Iskry rozegral dobry mecz. Niezle zagral debiutujacy w druzynie Jura Hiliuk.
Dzisiaj kielczanie wyjezdzaja do Wroclawia na jutrzejszy mecz z wiceliderem Slaskiem Cussons. We wtorek zakoncza pierwsza runde pojedynkiem z Wybrzezem w Gdansku. Na te dwa mecze pojechal Walery Tiounchik, ktory nie gral w Plocku.
Relacje ze spotkania Iskry ze Slaskiem Cussons przeprowadzi TV Polonia. Poczatek o godz. 17.20.
Petrochemia Plock - Iskra Kielce 20:24 (11:12)
Petrochemia: Goral, Marszalek - D'bski 0, Niedzielski 7 (1), Kisiel 1, Jakubiak 1, Krysi"ski 4, Tokarski 1, M. Nowakowski 3, Jankowski 0, Wuszter 3;
Iskra: Bernacki, Steczniewski - P. Sieczka 1, R. Nowakowski 3 (1), Olejnik 2, Wasiak 3 (2), Czernysz 5, T. Paluch 8, Hiliuk 1, J. Sieczka 1.
Sedziowali: C"api"ski (Lodz) i Many– (Poznan). Kary: 10 i 10 minut. Czerwona kartka: Kisiel (58.).
Widzow 900.
(Sroda, 11 grudnia '96)
Petrochemia podejmuje Iskre
Mistrz z wicemstrzem Polski zmierza sie dzisiaj w zaleglym meczu ekstraklasy pilkarzy recznych. W Plocku miejscowa Petrochemia podejmowac bedzie kielecka Iskre, oslabiona brakiem kontuzjowanego Walerego Tiounchika.
Druzyna Gienadija Kamielina wczoraj wyjechala do Plocka. W ciagu szesciu dni siodemke mistrza Polski czekaja trzy arcytrudne pojedynki. Po dzisiejszym meczu z Petrochemia szczypiornisci Iskry wroca do Kielc, ale juz w sobote wyjada do Wroclawia na mecz z wiceliderem tabeli Slaskiem Cussons, skad z kolei udadza sie do Wladyslawowa, gdzie przygotowywac sie beda do wtorkowego zaleglego meczu z Wybrzezem w Gdansku. W tych konczacych pierwsza runde rozgrywek pojedynkach nie wystapi Walery Tiounchik. Ma powazna kontuzje i kilka tygodni bedzie musial pauzowac - powiedzial nam wczoraj Andrzej Jung, dyrektor Iskry. Trenerzy mistrza Polski postanowili zabrac do Plocka Jurija Hiliuka. Zawodnik Iskry jest wypozyczony do drugoligowego MKS Konskie i jest tam czolowym graczem. W osmiu meczach zdobyl az 75 bramek.
Kielczanie lideruja tabeli. W tegorocznych rozgrywkach wygrali siedem spotkan, jedno przegrywajac. Ewentualne dzisiejsze zwyciestwo w tym prestizowym pojedynku znacznie zwiekszy ich szanse na tytul mistrza jesieni.
Gorzej wiedzie sie wicemistrzom Polski. Petrochemia na swym koncie juz trzy porazki i z dorobkiem 10 punktow zajmuje piate miejsce w tabeli. Druzyna Bogdana Zajzczkowskiego musi wiec pokonac Iskre, jesli mysli o nawiazaniu walki z czolowka tabeli. W plockiej "siodemce" nie wystapi dzisiaj czolowy zawodnik Marek Witkowski, ktorego czeka operacja kolana.
Tymczasem wczoraj obradowal zarzad Iskry, ustosunkowujac sie do propozycji pierwszoligowego klubu niemieckiego TuS Schutterwald, dotyczacej zakupu Roberta Nowakowskiego. Podjelismy decyzje, ze nie mozemy przystac na takie warunki, jakie proponuja nam Niemcy - powiedzial nam Andrzej Jung.
(Sroda, 11 grudnia '96)
Iskra wygrala z Olimpia
Porazka Slaska Cussons Wroclaw w Zabrzu z Pogonia i zwyciestwo Iskry w Kielcach na beniaminkiem ekstraklasy Olimpia Piekary Slaskie 31:18 pozwolilo mistrzom Polski wrocic na fotel lidera tabeli.
W ostatnim w tym roku meczu we wlasnej hali druzyna Gienadija Kamielina miala za przewciwnika najslabszy zespol w pierwszej lidze. Tylko w pierwszych minutach mecz byl wyrownany. Goscie prowadzili tylko raz - w 1. minucie Pawel Pietraszek pokonal Rafala Bernackiego. Mimo ze chwile pozniej rzutu karnego nie wykorzystal Radoslaw Wasiak, to w 6. min po szybkiej kontrze gospodarzy zakonczonej bramka Tomasza Palucha bylo 3:1 dla Iskry. Po 16 minutach gry kielczanie prowadzili tylko 9:7, lecz przez nastepne piec minut nie rzucili bramki i Iskra w 21. min wygrywala 12:7, a w 23. 14:8.
Pieciobramkowa przewaga kielczan utrzymywala sie przez niecale dziesiec minut po przerwie. Wowczas rozstrzelal sie Aleksander Czernysz. Jego atomowe rzuty byly nie do obrony zarowno dla Slawomira Szenkela, jak i Jana Kluczewskiego. Gdy dodamy do tego szybkie kontry rozpoczynane przez Macieja Steczniewskiego, a konczone bramkami przede wszystkim Tomasza Palucha, to wiadomo bedzie, dlaczego w 47. min Iskra prowadzila 24:15. Beniaminek nie byl w stanie nawiazac rownorzednej walki z mistrzem Polski. W 56. minucie Krzysztof Paluch pokonal bramkarza gosci, zdobywajac swa pierwsza bramke w ekstraklasie w tym sezonie.
W zespole Iskry gral Robert Nowakowski, o ktorego stara sie pierwszoligowy klub niemiecki TuS Schutterwald. Zawodnik ten wystapi na pewno w srodowym zaleglym meczu z Petrochemia w Plocku. W sobote Iskra zmierzy sie ze Slaskiem Cussons we Wroclawiu, a w nastepny wtorek na zakonczenie pierwszej rundy w innym zaleglym pojedynku podejmowana bedzie w Gdansku przez Wybrzeze.
Iskra Kielce - Olimpia Piekary Slaskie 31:18 (15:10)
Iskra: Bernacki, Steczniewski - Czernysz 12, Olejnik 1 (1), Tiounchik 5 (2), Wasiak 0, J. Sieczka 2, T. Paluch 5, Nowakowski 5, Jurasik 0, K. Paluch 1; Olimpia: Kluczewski, Szenkel - Wystrach 2, Tobolewski 4, Smolin 0, Pajak 0, ƒochunko 0, Pietraszek 6 (2), Przybylski 1, Surowiec 2 (1), Hrbacek 3, Chojniak 0. Sedziowali: Kubik (Dzier˜oniow) i Potepa (Jelenia Gora). Kary: 2 i 4 minuty. Widzow 800.
W pozostalych spotkaniach: Petrochemia Plock - Anilana Lodz 31:22 (18:9), Pogon Zabrze - Slask Cussons Wroclaw 24:23 (13:10), Hutnik Krakow - Spojnia Gdansk 21:24 (10:12), Paria Szczecin - Warszawianka 21:30 (7:14), Wybrzeze Gdansk - SPR Lubin 20:19 (13:8). W spotkaniu zaleglym Petrochemia - Pogon 17:16.
Teksty opracowal Piotr Rozpara
Listopad '96
Pazdziernik '96
Dzieki wspolpracy z "Gazeta" strona ta uzupelniana jest nawet kilka razy w tygodniu
Zawodnicy , Trenerzy , Aktualne wyniki , Historia klubu ,
Osiagniecia , Dyrektor i Zarzad , Terminarz
Powrot do strony glownej